"To pierwszy krok do przeprowadzki pracowników i tramwajów. Mamy to zaplanowane na wakacje" - dodał Dutkiewicz.
Wyjaśnił, że pierwsze trzy składy (dwie Pesy i jeden Konstal 105) będą teraz jeździć po zajezdni, testując szyny i infrastrukturę. Po ich przyjeździe zajezdnia została odcięta od ruchu tramwajowego. W poniedziałek tramwajarze rozpoczęli bowiem remont torów od ronda Żaba aż do samej zajezdni.
Zajezdnia na Annopolu to najnowocześniejsza zajezdnia w Polsce. Zajmuje powierzchnię niemal 12 hektarów i nocować będzie w niej ponad 150 tramwajów. Będzie to też miejsce pracy dla ponad 430 osób.
Zajezdnia była potrzebna, ponieważ sieć tramwajowa jest cały czas rozbudowywana. Będzie pierwszą tak przyjazną środowisku zajezdnią w Polsce. Zamontowane zostaną pompy ciepła i ogniwa słoneczne. Woda opadowa będzie magazynowana w zbiornikach i wykorzystywana do mycia placów, pojazdów, spłukiwania toalet i podlewania terenów zielonych.
Budynki i ekrany akustyczne zostaną pokryte pnączami, a torowiska będą zielone, nasadzone zostaną drzewa, krzewy i rozchodnik. Powierzchnia zajmowana przez rośliny wyniesie 20 procent terenu zajezdni.
Do nowej zajezdni trafią tramwaje ze wszystkich warszawskich zajezdni. "Będą to jednokierunkowe Hyundaie a także Swingi, Jazzy i Konstale 105" - powiedział Dutkiewicz.
Koszt zajezdni to 532,6 mln zł. Zajezdnia "Annopol" będzie piątą zajezdnią tramwajową w Warszawie. Czwartą, "Żoliborz", zbudowano jeszcze w latach 60. XX w. (PAP)
Autorka: Marta Stańczyk